Archiwa z miesiąca Listopad, 2011

Tramwaj na Płaszów jeździ już rok

Aby rozszerzyć ofertę komunikacyjną Płaszowa, MPK ogłosiło w 2009 roku przetarg na budowę linii tramwajowej na Mały Płaszów. W styczniu 2010 roku podpisano umowę, a zwycięzcą przetargu okazało się konsorcjum firm z ZUE na początku. Wartość inwestycji wyniosła ponad 150 milionów złotych. Długość „zielonego torowiska” wynosi 4,2 km. Oprócz linii tramwajowej, przetarg obejmował również budowę estakady nad skrzyżowaniem Powstańców Wielkopolskich i Klimeckiego oraz ulicę Kuklińskiego, która łączy Klimeckiego z Lipską i Saską.
Pod koniec lipca 2010 roku, kiedy to już tory były częściowo ułożone, wyjechała na nie szlifierka ZUE, czyli eNka #834. Pierwsze liniowe tramwaje pojawiły się tam 4 sierpnia. Linia 20, bo taki numer nosiła, obsługiwana była wagonami GT8S i kursowała na trasie Bronowice – Szklarska. Końcówka o nazwie Szklarska znajdowała się tuż przed budowaną wtedy estakadą.
Oficjalne otwarcie torowiska na Mały Płaszów miało miejsce 18 listopada 2010 roku. Nie mogło zabraknąć prezydenta Krakowa. Zaproszonych gości przywiózł Bombardier NGT6 #2050 w nowej odsłonie tzn. z wymienionymi wyświetlaczami oraz elektroniczną choinką w środku. Podczas otwarcia nastąpiło podpisanie umowy na wykonanie linii tramwajowej do Kampusu UJ, której wykonawcą będzie również ZUE. I tak oto 18 listopada br. obchodziliśmy pierwszą rocznicę tramwaju na Płaszów.

W chwili obecnej do pętli Mały Płaszów dojeżdżają dwie linie: 11 z Łagiewnik oraz 20 z Bronowic.

 

> GALERIA ZDJĘC Z BUDOWY I OTWARCIA <

Marcin Filipowski

 

Miał być mecz, a był turniej, czyli Motorniczowie kontra Miłośnicy

Pomysł o utworzeniu drużyny piłkarskiej miłośników komunikacji miejskiej narodził się znienacka podczas jednej z naszych wspólnych rozmów. Widząc, jak kierowcy i motorniczowie grają w turniejach i lidze MPK, narodziła się chęć do rozegrania towarzyskiego meczu.

Decyzja została już ostatecznie podjęta. Robimy drużynę miłośników! Pierwszym i zarazem największym problemem był skład drużyny. Później okazało się, że wiele osób było zainteresowanych grą i zespół powoli powiększał się o nowych zawodników. Zaczęły się treningi, rozmowy, ustalanie terminu meczu… Żeby wyglądać naprawdę profesjonalnie, miłośnicy postanowili zafundować sobie koszulki z numerem, logiem i nazwą drużyny. Orły Fotozajezdnia czekają już tylko na dzień, w którym będą mogli stanąć przeciwko drużynie motorniczych. Nadchodzi 14 listopada, boisko TS Tramwaj, godzina 18. Początkowo miał to być mecz drużyny motorniczych z Podgórza i miłośników. Okazało się jednak, że MPK wystawiło dwie drużyny – Podgórze i Nową Hutę. Miał być mecz, a zrobił się turniej. Uwagę skupiłem raczej na grze i wynikach miłośników, bo to oni byli „nowicjuszami” i byłem ciekaw, jak sobie poradzą z drużynami motorniczych. Oceniając grę, mogło być lepiej, ale nie ma co narzekać. Pierwsze rozgrywki drużyny Orłów, nie byli jeszcze dobrze zgrani. Trzeba docenić ich odwagę i chęć gry, bo to było najważniejsze. Było wiele okazji do strzelenia bramki, ale niestety nie zawsze się to udawało. Myślę, że nie był to ostatni mecz miłośników i miło byłoby zobaczyć ich, jak stają przeciwko drużynie kierowców dla odmiany. Ciekawe, kiedy rewanż z motorniczymi? 🙂

Wyniki wszystkich ośmiu meczów, jakie rozegrali miłośnicy:

1 mecz Huta 0:0 Orły

2 mecz Podgórze 3:1 Orły

3 mecz Huta 3:0 Orły

4 mecz Podgórze 2:0 Orły

5 mecz Huta 6:0 Orły

6 mecz Podgórze 2:1 Orły

7 mecz Huta  1:0 Orły 

8 mecz Podgórze 2:0 Orły



>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<

Zapraszamy na mecz

Serdecznie zapraszamy na mecz piłki nożnej, w którym zmierzą się drużyny Orły Fotozajezdnia i MPK Podgórze.

Mecz odbędzie się w poniedziałek 14 listopada o godz. 18:00, na boisku TS Tramwaj przy ul. Praskiej 61A.

Serdecznie zapraszamy do kibicowania naszym zawodnikom.

Mecz charytatywny MPK Kierowcy vs. Motorniczowie

Piątkowe popołudnie, mecz ligii MPK na boisku Płaszowianki. Jeden z zawodników doznaje poważnej kontuzji.
Chcąc pomóc swojemu koledze, kierowcy i motorniczowie rozegrali charytatywny mecz, który miał miejsce 5 listopada przy ulicy Praskiej na boisku TS Tramwaj. Tu nie liczył się wynik. Liczyła się pomoc i dobre zgranie zawodników. Pamiętajmy, że podczas rozgrywek ligii MPK, każda zajezdnia wystawia swoją drużynę. Teraz skład motorniczych był mieszany z obu zajezdni, kierowców natomiast z trzech. Musieli dobrze współpracować, aby trafić do bramki przeciwników. Rywalizacja była zacięta, nie brakowało rzutów rożnych, rzutów karnych czy sytuacji podbramkowych, czyli krótko mówiąc byliśmy świadkami dobrej gry. Duże obawy mieliśmy co do pogody, lecz ta była łaskawa i rozpieszczała nas pięknym słońcem. Mecz trwał 1,5 godziny, czyli 2x po 45 minut. W przerwie rozegrano konkurs rzutów karnych. Dla zawodników mecz był zapewne wyczerpujący, co dało się zauważyć w drugiej połowie. Frekwencja na trybunach była niewielka, choć wszyscy spodziewali się chyba większej ilości kibiców. Taki mecz, to bardzo ładny gest ze strony pracowników MPK, którzy zorganizowali się, aby pomóc kontuzjowanemu Adamowi Bieleckiemu. Na koniec wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek. Podczas całego spotkania czuć było miłą, ciepłą (wręcz rodzinną) atmosferę na boisku, dzięki czemu można było poczuć się, jak u siebie.

>>> ZDJĘCIA<<<

Marcin Filipowski

Wszystkich Świętych 2011 – podsumowanie

Tegoroczny dzień Wszystkich Świętych dobiegł końca. Skończyły się dodatkowe linie i częstsze kursy. Czas wrócić do szarej codzienności, ale nie o tym teraz chcę napisać. Czas podsumować, jak w tym roku wyglądały wzmocnienia, organizacja i obsada linii, kursujących na cmentarze i nie tylko. Największą zmianą jest numeracja linii cmentarnych. Zrezygnowano z numerów zaczynających się cyfrą ‚9’ i zastąpiono je numerami zaczynającymi się na ‚8’. Zmieniono też kolorystykę oznaczeń linii cmentarnych. Jest nadal niebieskie tło, lecz numery są teraz białe, a nie jak rok temu czarne. Dla mnie jest obecnie czytelniejszy taki układ, ale o gustach się nie dyskutuje. Zatem przejdźmy może do konkretów.

Już w przedostatni weekend października uruchomiona została dodatkowa linia tramwajowa 83 z Bieżanowa Nowego do Cmentarza Rakowickiego, a niektóre linie wzmocniono.
22 października na linii 2 zagościły Bombardiery NGT6, na 83 pasażerów woziły składy stopiątek, wzmocniono linie 142 i 184. Na tej pierwszej pojawiły się MANy BM702/705/706/709/710, na drugiej zaś przegubowe Jelcze i bieńczycki Solaris Urbino 18. Ponadto na linii 107 był DJ662. Po południu na ulicy Rakowickiej mieliśmy… tak, dobrze myślicie, mieliśmy zatrzymanie.
23 października niewiele różnił się od poprzedniego dnia. Różnica była taka, że na linię 184 wysłano Mercedesy (DC509/523/526/527) zamiast Jelczy.

Minął tydzień, nastał ostatni weekend października, wiele osób musiało dojechać na cmentarze, więc i komunikacja miejska musiała dobrze funkcjonowac. Uruchomiono 4 dodatkowe linie tramwajowe (82, 83, 85, 86) i 5 linii autobusowych do cmentarzy (801, 804, 810, 811, 812). Zawieszono wtedy „osiemnastkę”, a linie 1, 2, 23, 105/405 i 184 jeździły według specjalnego rozkładu w te dni.
29 października na 83 podobnie jak tydzień wcześniej jeździły składy 105Na, 82 i 85 obsadzono Ufokami, a 86 wiedeńskimi E1+c3. „Dwójka” oczywiście w NGT6, podobnie jak 23, swoją premierę na 10-03 miał N8S o numerze 3011, który postanowił się zepsuć pod koniec dnia. Na 801 jeździły przegubowe auta, 804 praktycznie cała w Omniach (1 brygada #PE080), 810 tradycyjnie w bieńczyckich Solarisach U18 a na 812 jelczowo. 142 i 184 przegubowe, na 105 Wola Duchacka chciała się pochwalić, co ma w zajezdni i skierowała DD463 na tę linię. Większe wozy kursowały na 100/101 (Libero), 107 (gniot) i 146 (Sancity).
30 października dla odmiany na 801 do Rząski jeździły Mercedesy, podobnie jak na 812. Linie 2, 23 i dodatkowe linie tramwajowe podobnie do dnia wcześniejszego, jeśli chodzi o tabor. Na 83 około południa skierowano dwie rezerwy jako wtyczki. 804 taka sama obsada jak 29.10 przy czym jeździła tam wtyczka w postaci DD482. Na 100/101 DJ663, 110 – Solaris U12, 131 – Sancity BA113, 133 – 12-metrowy Jelcz, 811 – Solaris U12. „Trójka” w Bombkach z różnych serii, na 142 (BR i BM) oraz 184 (DD, DC) przegubowo.

Zbliżamy się powoli do 31 października, dnia, w którym moim zdaniem komunikacja miejska na cmentarze była totalnym niewypałem, a wzmocnienia nie odegrały swojej roli, tak jak powinny. 105/405 jeździło często, 142 obsługiwane przegubami, 184 również, ale tu muszę się przyczepić. Linia wydłużona do cmentarza w przeddzień 1.11 i jeździła co 20 minut. Efekt może każdy przewidzieć. Na niektórych kursach część pasażerów zostawała na przystankach, na innych jechało się na tzw. glonojada. Trzeba sobie śmiało powiedzieć, w ten dzień 184 było porażką. W liniach tramwajowych zdarzyło się kilka niespodzianek. Otóż na 2, oprócz NGT6 pojawiły się trzy EU8N, na 83 Bombardiery, na 23 codzienność, czyli Gebelsy. Niespodzianka spotkała linię 9, gdzie na brygadach 03 i 07 wysłano E1+c3, podobnie niespodzianką na 20 był GT8S (m.in. #3059).

Nadszedł kulminacyjny dzień. Dzień Wszystkich Świętych. Zawieszono w ten dzień linie 3, 5, 7, 11, 18, 138. Z kolei 1, 2, 23, 100/101, 105/405, 107, 114, 141, 142, 184 i 304 jeździły według specjalnego rozkładu. Uruchomiono linie cmentarne (81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 801, 802, 803, 804, 806, 809, 810, 811, 838). Po zmienionych trasach kursowały linie 105/405, 110, 117/242, 122, 124/424, 142, 184, 202, 212, 222, 232, 250, 260 i 304.
Na 81 w pełni bombardierowo, 82, 84, 85 – Ufoki, 83 – składy 105Na (po południu dodatkowo wysłano tam trzy wtyczki), 86 i 87 – E1+c3, linia 20 – NGT6 i GT8S, linia 23 w Bombardierach z I serii (oprócz brygady 01, tam #2050), na 22 stopiątkowe składy. Z autobusów, to na 101 DH373, 107 – DJ663, 159 – wolskie przeguby, 105/405 – Jelcz, płaszowskie Solarisy U18, Mercedes, MAN, ALB, Omnie (tu pełen przegląd krakowskiego taboru, z czego niektóre wozy jeździły zapewne jako wtyczki), 142 – MANy i bieńczyckie U18, 184 – Jelcze i Mercedesy, 801 – Tantusy, 802 – ALBy i Jelcze, 803 – tu niespodzianka, bo zagościły na tej linii masowo nowe Solarisy z Płaszowa, 804 – Meśki, 806 – płaszowskie i bieńczyckie Solarki U18, 809 – Mercedesy i Jelcze (m.in. DD473), 838 – tabor, jak zazwyczaj na 138, czyli krótkie Solarisy. Mobilis, podobnie jak w zeszłym roku, wystawił na linię 304 do Wieliczki przegubowe autobusy, a na 152 Irisbusy.
Za autobusy rezerwowe robiły m.in. PS034, DD465, DD475. Można je było spotkać jako wtyczki na różnych liniach: PS034 – m.in. na 142/184, DD465 – m.in. na 809, DD475 – m.in. na 142/810, PE100 – m.in. na 405.

Porównując tegoroczny dzień Wszystkich Świętych z zeszłym rokiem, powiem, że osobiście nie zauważyłem większej różnicy, żeby było lepiej czy gorzej. Według mnie organizacja wyglądała dosyć dobrze, autobusy i tramwaje jeździły często, co przeważnie wystarczało. No, ale nie może być przecież idealnie, bo byłoby wtedy zbyt pięknie, jak na krakowskie realia. Pozostaje nam oczekiwać, żeby komunikacja wyglądała codziennie, tak jak w dniu Wszystkich Świętych. Niestety jest to niemożliwe. Co nas czeka w przyszłym roku? Nie wiadomo. Jedno tylko jest pewne, że za rok Scanii ALB już raczej nie zobaczymy na liniach cmentarnych…

 

>>> GALERIA ZDJĘĆ <<<

Marcin Filipowski