Tegoroczny dzień Wszystkich Świętych dobiegł końca. Skończyły się dodatkowe linie i częstsze kursy. Czas wrócić do szarej codzienności, ale nie o tym teraz chcę napisać. Czas podsumować, jak w tym roku wyglądały wzmocnienia, organizacja i obsada linii, kursujących na cmentarze i nie tylko. Największą zmianą jest numeracja linii cmentarnych. Zrezygnowano z numerów zaczynających się cyfrą ‚9’ i zastąpiono je numerami zaczynającymi się na ‚8’. Zmieniono też kolorystykę oznaczeń linii cmentarnych. Jest nadal niebieskie tło, lecz numery są teraz białe, a nie jak rok temu czarne. Dla mnie jest obecnie czytelniejszy taki układ, ale o gustach się nie dyskutuje. Zatem przejdźmy może do konkretów.
Już w przedostatni weekend października uruchomiona została dodatkowa linia tramwajowa 83 z Bieżanowa Nowego do Cmentarza Rakowickiego, a niektóre linie wzmocniono.
22 października na linii 2 zagościły Bombardiery NGT6, na 83 pasażerów woziły składy stopiątek, wzmocniono linie 142 i 184. Na tej pierwszej pojawiły się MANy BM702/705/706/709/710, na drugiej zaś przegubowe Jelcze i bieńczycki Solaris Urbino 18. Ponadto na linii 107 był DJ662. Po południu na ulicy Rakowickiej mieliśmy… tak, dobrze myślicie, mieliśmy zatrzymanie.
23 października niewiele różnił się od poprzedniego dnia. Różnica była taka, że na linię 184 wysłano Mercedesy (DC509/523/526/527) zamiast Jelczy.
Minął tydzień, nastał ostatni weekend października, wiele osób musiało dojechać na cmentarze, więc i komunikacja miejska musiała dobrze funkcjonowac. Uruchomiono 4 dodatkowe linie tramwajowe (82, 83, 85, 86) i 5 linii autobusowych do cmentarzy (801, 804, 810, 811, 812). Zawieszono wtedy „osiemnastkę”, a linie 1, 2, 23, 105/405 i 184 jeździły według specjalnego rozkładu w te dni.
29 października na 83 podobnie jak tydzień wcześniej jeździły składy 105Na, 82 i 85 obsadzono Ufokami, a 86 wiedeńskimi E1+c3. „Dwójka” oczywiście w NGT6, podobnie jak 23, swoją premierę na 10-03 miał N8S o numerze 3011, który postanowił się zepsuć pod koniec dnia. Na 801 jeździły przegubowe auta, 804 praktycznie cała w Omniach (1 brygada #PE080), 810 tradycyjnie w bieńczyckich Solarisach U18 a na 812 jelczowo. 142 i 184 przegubowe, na 105 Wola Duchacka chciała się pochwalić, co ma w zajezdni i skierowała DD463 na tę linię. Większe wozy kursowały na 100/101 (Libero), 107 (gniot) i 146 (Sancity).
30 października dla odmiany na 801 do Rząski jeździły Mercedesy, podobnie jak na 812. Linie 2, 23 i dodatkowe linie tramwajowe podobnie do dnia wcześniejszego, jeśli chodzi o tabor. Na 83 około południa skierowano dwie rezerwy jako wtyczki. 804 taka sama obsada jak 29.10 przy czym jeździła tam wtyczka w postaci DD482. Na 100/101 DJ663, 110 – Solaris U12, 131 – Sancity BA113, 133 – 12-metrowy Jelcz, 811 – Solaris U12. „Trójka” w Bombkach z różnych serii, na 142 (BR i BM) oraz 184 (DD, DC) przegubowo.
Zbliżamy się powoli do 31 października, dnia, w którym moim zdaniem komunikacja miejska na cmentarze była totalnym niewypałem, a wzmocnienia nie odegrały swojej roli, tak jak powinny. 105/405 jeździło często, 142 obsługiwane przegubami, 184 również, ale tu muszę się przyczepić. Linia wydłużona do cmentarza w przeddzień 1.11 i jeździła co 20 minut. Efekt może każdy przewidzieć. Na niektórych kursach część pasażerów zostawała na przystankach, na innych jechało się na tzw. glonojada. Trzeba sobie śmiało powiedzieć, w ten dzień 184 było porażką. W liniach tramwajowych zdarzyło się kilka niespodzianek. Otóż na 2, oprócz NGT6 pojawiły się trzy EU8N, na 83 Bombardiery, na 23 codzienność, czyli Gebelsy. Niespodzianka spotkała linię 9, gdzie na brygadach 03 i 07 wysłano E1+c3, podobnie niespodzianką na 20 był GT8S (m.in. #3059).
Nadszedł kulminacyjny dzień. Dzień Wszystkich Świętych. Zawieszono w ten dzień linie 3, 5, 7, 11, 18, 138. Z kolei 1, 2, 23, 100/101, 105/405, 107, 114, 141, 142, 184 i 304 jeździły według specjalnego rozkładu. Uruchomiono linie cmentarne (81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 801, 802, 803, 804, 806, 809, 810, 811, 838). Po zmienionych trasach kursowały linie 105/405, 110, 117/242, 122, 124/424, 142, 184, 202, 212, 222, 232, 250, 260 i 304.
Na 81 w pełni bombardierowo, 82, 84, 85 – Ufoki, 83 – składy 105Na (po południu dodatkowo wysłano tam trzy wtyczki), 86 i 87 – E1+c3, linia 20 – NGT6 i GT8S, linia 23 w Bombardierach z I serii (oprócz brygady 01, tam #2050), na 22 stopiątkowe składy. Z autobusów, to na 101 DH373, 107 – DJ663, 159 – wolskie przeguby, 105/405 – Jelcz, płaszowskie Solarisy U18, Mercedes, MAN, ALB, Omnie (tu pełen przegląd krakowskiego taboru, z czego niektóre wozy jeździły zapewne jako wtyczki), 142 – MANy i bieńczyckie U18, 184 – Jelcze i Mercedesy, 801 – Tantusy, 802 – ALBy i Jelcze, 803 – tu niespodzianka, bo zagościły na tej linii masowo nowe Solarisy z Płaszowa, 804 – Meśki, 806 – płaszowskie i bieńczyckie Solarki U18, 809 – Mercedesy i Jelcze (m.in. DD473), 838 – tabor, jak zazwyczaj na 138, czyli krótkie Solarisy. Mobilis, podobnie jak w zeszłym roku, wystawił na linię 304 do Wieliczki przegubowe autobusy, a na 152 Irisbusy.
Za autobusy rezerwowe robiły m.in. PS034, DD465, DD475. Można je było spotkać jako wtyczki na różnych liniach: PS034 – m.in. na 142/184, DD465 – m.in. na 809, DD475 – m.in. na 142/810, PE100 – m.in. na 405.
Porównując tegoroczny dzień Wszystkich Świętych z zeszłym rokiem, powiem, że osobiście nie zauważyłem większej różnicy, żeby było lepiej czy gorzej. Według mnie organizacja wyglądała dosyć dobrze, autobusy i tramwaje jeździły często, co przeważnie wystarczało. No, ale nie może być przecież idealnie, bo byłoby wtedy zbyt pięknie, jak na krakowskie realia. Pozostaje nam oczekiwać, żeby komunikacja wyglądała codziennie, tak jak w dniu Wszystkich Świętych. Niestety jest to niemożliwe. Co nas czeka w przyszłym roku? Nie wiadomo. Jedno tylko jest pewne, że za rok Scanii ALB już raczej nie zobaczymy na liniach cmentarnych…
>>> GALERIA ZDJĘĆ <<<
Marcin Filipowski