Piątkowe popołudnie, mecz ligii MPK na boisku Płaszowianki. Jeden z zawodników doznaje poważnej kontuzji.
Chcąc pomóc swojemu koledze, kierowcy i motorniczowie rozegrali charytatywny mecz, który miał miejsce 5 listopada przy ulicy Praskiej na boisku TS Tramwaj. Tu nie liczył się wynik. Liczyła się pomoc i dobre zgranie zawodników. Pamiętajmy, że podczas rozgrywek ligii MPK, każda zajezdnia wystawia swoją drużynę. Teraz skład motorniczych był mieszany z obu zajezdni, kierowców natomiast z trzech. Musieli dobrze współpracować, aby trafić do bramki przeciwników. Rywalizacja była zacięta, nie brakowało rzutów rożnych, rzutów karnych czy sytuacji podbramkowych, czyli krótko mówiąc byliśmy świadkami dobrej gry. Duże obawy mieliśmy co do pogody, lecz ta była łaskawa i rozpieszczała nas pięknym słońcem. Mecz trwał 1,5 godziny, czyli 2x po 45 minut. W przerwie rozegrano konkurs rzutów karnych. Dla zawodników mecz był zapewne wyczerpujący, co dało się zauważyć w drugiej połowie. Frekwencja na trybunach była niewielka, choć wszyscy spodziewali się chyba większej ilości kibiców. Taki mecz, to bardzo ładny gest ze strony pracowników MPK, którzy zorganizowali się, aby pomóc kontuzjowanemu Adamowi Bieleckiemu. Na koniec wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek. Podczas całego spotkania czuć było miłą, ciepłą (wręcz rodzinną) atmosferę na boisku, dzięki czemu można było poczuć się, jak u siebie.
Marcin Filipowski